Zupełnie przypadkiem natknąłem się w ostatnim czasie na rewelacyjne narzędzie, które znacząco ułatwia codzienną pracę. Chcę się nim dziś z Tobą podzielić.
Z tego artykułu dowiesz się: 1. Czym jest Binder? 2. Jakie daje możliwości? 3. Jak z niego korzystać
W swojej codziennej pracy wielokrotnie miewałem sytuacje, w których używałem kodu zamieszczonego przeze mnie na GitHubie. Kiedy spotykam się z problemem, który już kiedyś rozwiązałem, wracałem do sprawdzonych rozwiązań. Przecież nie ma sensu wymyślać koła na nowo, prawda? 🙂
Co jednak w przypadku, gdy chcemy ponownie przetestować kod, najlepiej na tych samych danych? Czy muszę pobrać cały katalog z repozytorium i uruchomić kod na lokalnej maszynie? Co z konfiguracją środowiska? A co jeśli nie mam zainstalowanego Jupytera? Okazuje się, że jest na to świetnie działające rozwiązanie o nazwie Binder.
Główne cechy narzędzia:
- Pozwala na edycję notatników Jupyter.
- Daje możliwość edycji niemal dowolnego pliku .ipynb znajdującego się na GitHub/GitLab/Gist (nie trzeba być właścicielem repozytorium, by uruchomić notatnik).
- Nie wymaga żadnych subskrypcji chmurowych.
Działanie narzędzia można opisać w trzech krokach:
- Podajemy nazwę lub adres repozytorium, który chcemy otworzyć.
- Utworzony zostaje specjalnie skonfigurowany Docker-owy obraz. Proces trwa kilkanaście do kilkudziesięciu sekund. Konfiguracja odbywa się na podstawie informacji zawartych w pliku requirements.txt (lub environment.yml, jeśli chcemy korzystać ze środowiska Anaconda), który powinien zostać wcześniej przygotowany i umieszczony na GitHubie. Jeśli tego nie zrobimy, to konieczna będzie ręczna instalacja niezbędnych bibliotek. Więcej informacji o procesie konfiguracji środowiska można znaleźć pod tym linkiem.
- Uruchomiony zostaje Jupyter Notebook. Mamy dostęp do przygotowanego środowiska poprzez przeglądarkę. Przykładowe środowisko znajduje się pod tym linkiem.
Dodatkowo dużą zaletą rozwiązania jest możliwość dzielenia skonfigurowanego środowiska z innymi użytkownikami za pomocą przygotowanego linku. Szczerze polecam! 🙂
photo: unsplash.com (Mike Tinnion)
PODOBAŁ CI SIĘ TEN ARTYKUŁ?
Jeśli tak, to zarejestruj się, by otrzymywać informacje o nowych wpisach.
Dodatkowo w prezencie wyślę Ci bezpłatny poradnik :-)
Dodaj komentarz